Czy jesteś X-menem? You are not wrong, You are just different!

Posted On 12 lipca 2017|

Kiedy poproszono mnie, abym napisał o byciu X-Menem, zupełnie nie widziałem od czego zacząć. Rozpoznanie siebie, jako X-Men’a jest dla mnie nowe i jeszcze nie zagłębiłem się za bardzo w materiały, klasy i dostępne informacje. Jedną rzeczą, która wiem, to to, że jestem inny, a jeśli to czytasz, ty też jesteś inny.

Jedną z rzeczy, które powodują, że my jako X-Meni jesteśmy inni to sposób w jaki postrzegamy świat. Autyzm to słowo używane, aby opisać „spektrum” ludzi, którzy nie pasują do pudełka z napisem „normalni”. Należę do tych ludzi, którzy w pewnym sensie nie dbają o definicję. To co jest dla mnie prawdą to to, że jestem inny. Pragnę czegoś innego i ta rzeczywistość mi nie wystarcza. Postaram się najlepiej jak potrafię pokazać wam jak wygląda świat widziany moimi oczami. Nie kupuj tego jako prawdę, ani jako nic realnego czy znaczącego. To wszystko to jedynie interesujący punkt widzenia.

Dla mnie bycie X-Menem jest zadawaniem pytań wszystkiemu i do wszystkiego, nawet pytaniom. To WIEDZENIE, że ta rzeczywistość nie jest wszystkim co jest. Bycie X-Menem jest podążaniem tą drogą, którą ty odbierasz świat, aby wyjść ponad tą rzeczywistość, tam gdzie nikogo jeszcze nie było. To wszystko co jest zdefiniowane i co nie jest zdefiniowane, to rozdzielanie wszystkiego i przyglądanie się przestrzeni pomiędzy liniami i linearnością. To zagłębienie się w tą przestrzeń i odkrywanie tych przestrzeni, które nie zostały dotąd jeszcze opisane.

Bycie X-men em jest uznaniem i celebrowaniem tego wyjątkowego podarunku, którym jesteś na tym świecie i wkładu, którym możesz być, wiedzieć, postrzegać i otrzymać. To komunia, którą jesteś z molekułami tego wszechświata i świadomość, którą pragną się stać.

Autyzm jest jak niezdefiniowana szczególna świadomość. Informacje przychodzą zewsząd jako energia i nie są przez nic filtrowane. To nie zawsze jest jasne skąd przychodzi informacja, czy z przeszłości, czy z teraźniejszości, czy z przyszłości, czy od osoby, która stoi obok, czy miejsca oddalonego wiele mil. Kiedy informacja przychodzi, pojawia się jako fala a intensywność tak wielu informacji naraz jest jak próba przelania oceanu przez niewielki otwór w ciągu sekundy. Osoby autystyczne często wydają się jakby nie byli obecni, przytłoczeni, poruszeni, czy wycofani. Częściej zdarza się to właśnie w momentach kiedy pojawia się dużo więcej informacji niż zwykle. Mogą być świadomi wszystkiego co każdy myśli w pokoju, w którym się znajdują i poza nim. Mogą odczuwać inne ciała wokół siebie. Mogą być świadomi tego co się zaraz zdarzy i często będą zajmować się jednocześnie wieloma pomysłami.

Dla wielu z Was, nie pasowanie do tej rzeczywistości może wydawać się obciążeniem, a ludzie często boją się tego czego nie rozumieją i tego co nie pasuje to tej rzeczywistości. W obliczu tego możesz wybrać umniejszyć siebie i swoją świadomość, aby pasować do tej rzeczywistości. Ale to nie koniecznie musi być twoja rzeczywistość nigdy więcej. Są inne możliwości, które możesz wybrać.

Coś co ogromnie mi pomaga to przypominanie sobie, że „You are not wrong. You are just different


Wielu ludzi musiało mi o tym przypominać nieskończoną ilość razy, za co jestem im ogromnie wdzięczny. Kiedy nie pasujesz i widzisz rzeczy inaczej, bardzo łatwo jest deprecjonować własną rzeczywistość na rzecz innych, ale to zupełnie nie pracuje. Jesteś świadomy energii i możesz ściszyć swoją świadomość, ale nie możesz spowodować, aby odeszła. Twoja świadomość energii zawsze tam była i zawsze będzie. Możesz przed nią uciekać, ale nie możesz się przed nią schować.


Zazwyczaj pojedyncza informacja jest niewystarczająca. Lubie mieć słowa, obrazy, energię, wrażenia i świadomość tego czymkolwiek to jest, przeszłość, teraźniejszość czy przyszłość. Kiedy wszystkie te informacje są dostarczone podczas komunikacji, tworzą poczucie łatwości w wiedzeniu. Dla przykładu, jeśli ktoś podaje kierunek, mówiąc lewo lub prawo, szybko się zgubię. Ale jeśli komunikuje się używając zmysłów, sygnałów wizualnych, świadomości energetycznej i słów, otrzymuję informację z dużo większą łatwością.

Część z was może czytając to poszukiwać, jak może to dać Wam więcej łatwości z waszymi dziećmi, przyjaciółmi czy partnerami. Mówię tu o tym co mi daje więcej łatwości. Czasami ogromna przestrzeń jest przyjemna, często próbuję definiować wszystkie informacje, które otrzymuję, aby wymyślić co mogę z nimi zrobić, ale pozwolić im wszystkim przepłynąć i nie definiować niczego to też może być przyjemne.

Rozmawianie i przebywanie z ludźmi może być męczące jeśli nieustająco próbujesz wymyślić czy to co postrzegasz pasuje do tej osoby i rozmowy. Pozwól sobie lub osobie, z którą jesteś na przestrzeń. Istnieje poczucie spokoju, łatwości i jedności, które pojawia się, kiedy poszerzasz swoje odczuwanie przestrzeni. Zapytaj osoby, z którą przebywasz co dla niej pracuje. Dla mnie doświadczanie oceanu, bycie z naturą, dotykanie zwierząt to są najłatwiejsze sposoby, na to aby odczuć spokój, łatwość i przestrzeń ponownie.

Każdy z nas jest połączony ze wszystkim, czy nam się to podoba czy nie. Bycie X-men’em jest otrzymywaniem więcej wszystkiego co przychodzi, czy jest to coś, dobrego, złego czy brzydkiego. To także zdolność kreowania, która posiadasz i nią jesteś, ponad ta rzeczywistość i kreowanie czegoś zupełnie innego. A co jeśli wszystko co uznałeś, że jest w tobie złe, jest tak naprawdę twoją siłą i wyjątkowością. Pamiętaj nie jesteś zły (niepasujący, nieodpowiedni, popsuty). Jesteś po prostu inny.

Oryginalny tekst znajduje się tutaj: http://www.accessconsciousnessnews.com/blog/you-are-not-wrong-you-are-just-different


Jakiekolwiek nie było by twoje odbieranie tego kim jesteś, większość z tego jak siebie postrzegasz jest kupionym punktem widzenia. Często osądem, ograniczeniem, które uznałeś za prawdę i wcale nie jest twoją opinią o sobie i na pewno nie jest prawdą choć może Ci się tak wydawać…

A jeśli jesteś zupełnie kimś innym? Kim wiesz, że jesteś i jakby to było z łatwością pokazać światu siebie z lekkością. W moim życiu ogromnym wkładem dla postrzegania siebie bez etykietek, projekcji tak ochoczo nakładanych na nas przez innych był nieskończone ilości wykonanych i otrzymanych procesów Access Bars.

A co dla Ciebie jest wymagane, abyś miał łatwość i lekkość w byciu tak innym jak prawdziwie jesteś?

Z wdzięcznością

Marcin